PoradyLutnicze.pl

Jakub: Witam. Chciałem zapytać czy niewielką korektę intonacji można dokonać na używanych strunach (około półroczne)? Strój się nieco rozjechał na strunie D (tzn na kilku progach jest poza tą „granicą strojności”). Czy strój przez to się nie „rozjedzie” całkowicie? Chciałem też zapytać o najlepszą możliwą metodę ustawienia intonacji na całej długości gryfu (dotychczas ustawiałem jedynie oktawy pustej struny do dźwięku na progu 12). Oczywiście wiem, że nie da się wystroić basu idealnie na każdym progu, ale można to pewnie wszystko jakoś wypośrodkować, by bas stroił możliwie jak najdokładniej prawda? Jak to zrobić?

Jeżeli zależy nam na jak najdokładniejszym stroju to nie możemy pozwolić sobie na użytkowanie strun przez pół roku. Struna utrzymuje swoje parametry jedynie do pewnego momentu. Niestety niezależnie jakie struny założymy czas dobrego brzmienia i strojenia nie będzie dłuższy niż 2-3 miesiące. Po tym okresie nie możemy wymagać zbyt wiele.

Istnieje powiedzenie, ze żadna gitara/bas nie jest w stanie stroić idealnie. Pytanie brzmi, czy takie idealne strojenie jest w ogóle potrzebne? Większość bardziej lub mniej znanych artystów używających zwykłych 20 progowych Fenderów Jazz Bas, doskonale sobie radzi na koncertach, w studiach nagrań i innych ventach, nie mając żadnych problemów z fabrycznie ustawionymi instrumentami. Dlaczego? Ponieważ ich struny są znacznie lepsze od tych, jakie każdy z nas kupuje w naszym kraju. Wysoka jakość materiałów i doskonałe wykonanie struny jest gwarancją nie tylko lepszego brzmienia, ale też lepszego strojenia. Zanim zaczniesz szukać innych metod poprawy stroju zachęcam Cię, abyś postarał się sprowadzić z Amerykańskiego rynku kilka kompletów strun różnych marek i przeprowadził szereg eksperymentów porównując je z tym samym towarem zakupionym w Polsce.

Strojenie menzur. Powszechnie przyjętą metodą strojenia menzur jest zgranie dwóch dźwięków ze sobą. Pustej struny i oktawy na 12 progu. W większości przypadków to w zupełności starcza, aby instrument współbrzmiał razem z innymi w zespole. Można też zrobić swoistą mapę dźwięków na podstrunnicy sprawdzając wartości każdego progu i każdej struny. Do stworzenia mapy dźwięków podstrunnicy będziemy potrzebowali dość dobrego stroika np. KORGa DTR 2000 (foto1). Całą pracę rozpoczyna się standardowo od dźwięku pustej struny i dostrojenia oktawy na 12 progu. Później sprawdzasz i zapisujesz każdą wartość na kolejnych progach. Niektóre dźwięki będą czyste inne wyżej lub niżej. Zobrazuje Ci to pewne niedoskonałości w strojeniu Twego instrumentu . Wszystkie odchyłki od wzoru nie są wartościami stałymi. Wystarczy zmienić struny, aby były zupełnie inne. Co to oznacza w praktyce? Oznacza to, ze do każdego kompletu strun należy ustawiać i stroić gitarę/bas od początku. Nie ma gotowego przepisu na sukces. Wielu gitarzystów stroi swoje gitary (menzury ) intuicyjnie wypośrodkowując współbrzmienia strun tak, aby akordy lub oktawy grane na sąsiednich strunach były jak najbliższe prawdy. Jest też jeszcze jedna ciekawa metoda strojenia menzur a polega ona na złapaniu jak największej ilości czystych dźwięków za 12 progiem. Nie korzysta się wówczas z dźwięku pustej struny. Na 12 progu zakładamy kapodaster i za pomocą klucza na główce i śrubek w siodełkach stroimy dźwięki na progach i dźwięki miedzy strunami. Po zdjęciu kapodastera i podstrojeniu instrumentu można uzyskać doskonałe rezultaty. Z pomocą dokładniejszego strojenia przychodzą też bardzo ciekawe wynalazki. Jednym z nich jest system Buzza Feitena. Polega on na kompensowaniu wysokości dźwięków od strony siodełka. Zachęcam Cię, abyś zapoznał się z informacjami na stronie producenta.